Niwelatory optyczne to produkty, które szczególnie łączą zapotrzebowanie, ale i niepewność ze strony klientów. Jaki niwelator optyczny będzie optymalnym wyborem pod kątem pracy w różnych warunkach? Optyka przekłada się na precyzję działania – zakup niwelatora warto więc poprzedzić analizą tego, do czego właściwie będzie używany.
W przeciwieństwie do standardowych niwelatorów, technologia optyczna sprawia, że są one poziom wyżej niż typowe modele. Nie warto jednak zwieść się na częste marketingowe triki próbujące podwyższyć wartość urządzenia np. na skutek tego, że stanowi nową formę konstrukcji. Nic bardziej mylnego: niwelatory optyczne działają w oparciu o rozwiązania – np. układ soczewek – tak dopracowane, że trudno już o przeskok jakościowy w tym względzie. Różnice między producentami dotyczą więc bardziej detali, wygody obsługi czy po prostu ceny niż rzeczywistych przewag technologicznych. Nie oznacza to jednak, że wybór niwelatora jest prosty: pytanie o to, jaki niwelator optyczny będzie najlepszy pozostaje aktualne.
Jakość działania niwelatorów optycznych
Prawidłowe działanie niwelatorów opartych na technologii optycznej to pochodna ich kompensatorów oraz ogólnego układu optycznego. One wpływają na jakość pracy. Szybszy i bardziej precyzyjny pomiar, większy zakres widoczności, zdecydowana różnica pod względem rozdzielczości – to tylko część z elementów, które decydują o tym, jaki niwelator jest najlepszy w ocenie użytkowników.
Kluczowa dla oceny niwelatorów jest sposób ich wykorzystania. Niwelatory optyczne używane na budowie wymagają zachowania precyzji wobec dużych odległości pomiarowych. Stąd ważnym aspektem przy wyborze jest średnica obiektywu oraz możliwości powiększenia obrazu. Tę cechę charakteryzuje parametr, na który warto zwracać szczególną uwagę podczas analizy specyfikacji – zakres określany zwykle przedziałem 20-32x. Małe powiększenie (20x) umożliwia celowanie na krótkich celowych i łatwiejsze czytanie z łaty. Duże powiększenie (32x) ułatwia pracę na dłuższych celowych koło 30 m.
Czy niezbędny jest zakup niwelatora wyłącznie o jak najwyższym wyniku w kontekście odległości? Niekoniecznie. Największe znaczenie odgrywa tu kwestia ulokowania łaty pomiarowej. Można jednak przyjąć, że standardowe – co nie znaczy, że gorszej jakości – niwelatory optyczne na budowie spełnią swoje zadanie nawet przy wyposażeniu lunety powiększającej obraz na poziomie ok 24x.
Niwelator na budowie, czyli starcie z atmosferą
Wybierając niwelator optyczny pod kątem pracy na budowie można więc przenieść kwestię parametrów na drugi plan – w większości przypadków nawet standardowe urządzenia zapewnią odpowiedni pomiar, a wyzwanie rośnie jedynie w przypadku bardzo dużych odległości. Kwestią, na którą warto zwrócić dużą uwagę jest odporność na czynniki zewnętrzne. Nowoczesne niwelatory wysokiej jakości są już doskonale przystosowane do warunków jakie niesie za sobą otwarty teren. Choć modele, które charakteryzują się np. spełnieniem normy IP55 są droższe niż pozostałe, to inwestycja, która niesie za sobą spokój o prawidłowe działanie. Wilgoć czy pył nie stanowią zagrożenia ani dla czułej optyki, ani dla dokładności pomiarowej.
Działanie niwelatora optycznego opiera się prawidłowym funkcjonowaniu zespołu optycznego – od obiektywu przez soczewkę ogniskującą po kompensator. Wiązka światła, która wpada do wnętrza lunety nie może być niczym zniekształcona. Stąd szczególnie istotna jest odporność na czynniki zewnętrzne oraz prawidłowa konserwacja i przechowywanie niwelatora.
Producenci niwelatorów – Leica, Topcon czy też kojarzone z ogólną branżą elektronarzędziową Bosch i Stanley – zapewniają zbliżone parametry jakościowe niwelatorów. Rozważając zakup konkretnego modelu warto więc przeanalizować nie tylko ich ceny, ale również detale – dostępne akcesoria, koszt ich zakupu oraz cechy użytkowe. To m.in. wspomniana odporność na czynniki zewnętrzne. My ze swojej strony polecamy markę Survgeo która od lat wspiera polskich budowniczych. Niwelatory Survgeo mają nawet 7-letnią gwarancję!
Polecany niwelator optyczny to Survgeo z seri E oraz N.
W poprzedniej firmie szef chciał tylko sprzęt Leica, i dopiero niedawno miałem okazję po raz pierwszy skorzystać z niwelatora Survgeo , nie pamiętam co prawda co to był za model, ale już mniejsza o to. Tak czy inaczej byłem na prawdę pozytywnie zaskoczony, myślałem ,że komfort pracy będzie inny a okazuje się ,że sprzęt w ogóle nie odbiega od sprzętu Leica do którego tak przywykłem.
Posiadam Topcona od kiedy pamietam, kupiłem survgeo z czystej ciekawości i stwierdzam, że nie różnią się one niczym poza ceną.
Mam kilka modeli SurvGeo – i nie mogę niczego złego powiedzieć na temat tych niwelatorów. Miałem i „markowe produkty” no ale w żaden sposób nie odbiegają od Leica czy Topcona.